Jestem Inka. Tak naprawdę mam inne imię, ale nie przepadam za nim. Mam dwa psiaki ze schroniska, kawalerkę na kredyt i status na Facebooku „To skomplikowane”. Po trzech kieliszkach wina za głośno się śmieję i wciąż nie zrobiłam prawa jazdy. Namiętnie oglądam Netflixa, czytam i piszę… dla Was. To kocham najbardziej. I oczywiście marzę o miłości! Takiej prawdziwej i romantycznej jak z mojej książki.
Malwina jest ciągle w rozjazdach. Archeologia to jej pasja, ale również sposób na nie do końca uporządkowane życie. Kiedy niespodziewanie dostaje zaproszenie na ślub byłego chłopaka, wpada w panikę. Będzie musiała odwiedzić rodzinne miasteczko nad jeziorem i spotkać się ze swoją pierwszą wielką miłością… Wbrew temu, co podpowiada jej rozsądek, postanawia przyjąć zaproszenie.
Siostrom Dębińskim sypią się na głowę same katastrofy. Roksi zostaje uśmiercona w serialu, w którym gra główną rolę, i nie wie, co zrobić ze swoim życiem. Lucy wciąż przeżywa zerwane zaręczyny i próbuje się spełnić, nadzorując remont odziedziczonego dworku. Kłopot w tym, że budynek jest w kompletnej rozsypce. A właśnie zbliżają się święta…
