• 0 Items - 0,00
    • Brak produktów w koszu

Shop

41,90

Kobiety Nowej Huty Cegły, perły i petardy

Nazywano ją perłą pięciolatki i młodszą siostrą Magnitogorska – nawet propaganda lat 50. nie miała wątpliwości, że Nowa Huta jest kobietą. Dlaczego więc jej symbolem został półnagi murarz, mężczyzna? Gdzie podziały się nowohuckie murarki i architektki, przodowniczki pracy i artystki, działaczki i opozycjonistki? Poznajemy dziewczyny: te, które kładły cegły, i te, które rzucały petardy.

Na stanie

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 41,90 24h 80388 ,
Udostępnij

Nowa Huta jest kobietą

Nazywano ją perłą pięciolatki i młodszą siostrą Magnitogorska – nawet propaganda lat 50. nie miała wątpliwości, że Nowa Huta jest kobietą. Dlaczego więc jej symbolem został półnagi murarz, mężczyzna? Gdzie podziały się nowohuckie murarki i architektki, przodowniczki pracy i artystki, działaczki i opozycjonistki?

Zaglądamy na budowę najmłodszego polskiego miasta, do nowohuckich hoteli robotniczych i na stołówki, do pracowni architektonicznych i izby porodowej. Jesteśmy świadkami bicia rekordów i antyreżimowych demonstracji. Poznajemy dziewczyny: te, które kładły cegły, i te, które rzucały petardy.

  • Zofia Włodek jest pierwszą murarką Nowej Huty, przodowniczką pracy, gwiazdą propagandy, a potem… przepada bez śladu.
  • Marta Ingarden projektuje nowe miasto na desce kreślarskiej, ale nie poświęca mu ani słowa.
  • Jadwiga Beaupré uczy nowohucianki rodzić bez bólu w jednej z pierwszych polskich szkół rodzenia.
  • Krystyna Skuszanka tworzy dla robotników teatr, gdzie proletariatu nie karmi się szmirą.
  • Wiesława Ciesielska słyszy, jak ubek mówi do jej męża, działacza "Solidarności": Z wami to jeszcze można jakoś wytrzymać, gorzej z waszymi żonami!.
  • Zofia Fugiel ma w latach 80. osiemnaście rewizji mieszkania, dziś nie potrafi uwięzić nawet kanarka w klatce.

Czas na poznanie historii robotnic, które na własnym przykładzie doświadczały emancypacji poprzez pracę. Zwykle przedstawia się ludzi PRL-u jako otumanionych i zmuszanych do niewdzięcznej pracy. Tymczasem dla wielu osób, w tym właśnie kobiet, współzawodnictwo czy przekraczanie norm budowlanych było elementem odzyskiwania godności. Bywały też przykre konsekwencje rywalizacji oraz osobiste dramaty. Dzięki Katarzynie Kobylarczyk poznajemy fascynującą historię nowohucianek: zanurzonych w pyle cegieł i wystrojonych w socrealistyczne perły.
Sylwia Chutnik

Katarzyna Kobylarczyk – autorka kilku reporterskich książek (Baśnie z bloku cudów. Reportaże nowohuckie czy Strup. Hiszpania rozdrapuje rany, za którą otrzymała Nagrodę im. R. Kapuścińskiego), dziennikarka (publikowała w Gazecie Wyborczej, Tygodniku Powszechnym czy Dzienniku Polskim). Laureatka nagrody krakowskiego środowiska dziennikarzy Zielona Gruszka oraz nagrody Za różnorodnością. Przeciw dyskryminacji. Pochodzi z Nowej Huty i do dziś tam mieszka.

Waga 0,42 kg
Wymiary 142 × 202 cm
Podtytuł

Cegły, perły i petardy

Rodzaj towaru

książka

Autor

Katarzyna Kobylarczyk

Wydanie

pierwsze

Rok wydania

2020

Oprawa

twarda

Stron

272

Data ukazania na rynku

2020-09-11

ISBN

978-83-277-1789-4

Jednostka miary

egz.

Wymiary

142×202 mm

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Kobiety Nowej Huty Cegły, perły i petardy”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Autor

Reporterka, autorka książek Pył z landrynek. Hiszpańskie fiesty i Baśnie z bloku cudów. Reportaże nowohuckie. Dla Małopolskiego Instytutu Kultury napisała pięć zbiorów reportaży historycznych poświęconych kulturze i historii regionu. Publikowała w m.in. „Dzienniku Polskim”, „Gazecie Wyborczej” i „Tygodniku Powszechnym”. Laureatka dziennikarskich nagród Zielonej Gruszki i „Za różnorodnością, przeciw dyskryminacji”. Z urodzenia i zamiłowania nowohucianka.