36,90

Kolorowe szkiełka

Nie bój się iść za głosem serca! Szukając klucza do drzwi, Marta zauważa przeziębionego chłopca bawiącego się samotnie na podwórku. Adrian z zachwytem wpatruje się w niesioną przez nią paczkę z pączkami. Ciastka miały przedłużyć świetny nastrój, bo idealnie pasowały do jej wizji wieczoru spędzonego z książką i herbatą imbirową… Ale od tej chwili wszystko się zmieniło.

Na stanie

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 36,90 24h 84672
Udostępnij

Czy odważysz się zmienić swoje życie w jednej chwili?

Nie bój się iść za głosem serca

Nic nie było w stanie zepsuć dobrego humoru Marty. Ani nieudana randka, ani jeszcze bardziej nieudana wizyta u matki. Nawet zimna listopadowa mżawka i ciemne ulice nie mogły wpłynąć na jej samopoczucie. Postanowiła, że nie da się nostalgii! Poradzi sobie. Kto, jeśli nie ona? Przecież jest dorosła, mądra i… całkiem zadowolona z życia.

Szukając klucza do drzwi, Marta zauważa przeziębionego chłopca bawiącego się samotnie na podwórku. Adrian z zachwytem wpatruje się w niesioną przez nią paczkę z pączkami. Ciastka miały oczywiście przedłużyć świetny nastrój, bo idealnie pasowały do jej wizji wieczoru spędzonego z książką i herbatą imbirową… Ale od tej chwili wszystko się zmieniło.

Kolorowe szkiełka to wzruszająca historia o odwadze i determinacji. O tym, że czasem warto postawić wszystko na jedną kartę, mimo że decyzja wydaje się pochopna i szalona. Ale jedynie słuszna. Tak przynajmniej myśli Marta, nie wiedząc jeszcze, że jej dawne wygodne życie już nigdy nie będzie takie samo.

Waga 0,46 kg
Wymiary 142 × 202 cm
Rok wydania

2020

Oprawa

miękka

Stron

424

Autor

Mirosława Kareta

ISBN

978-83-277-1826-6

Rodzaj towaru

książka

Data ukazania na rynku

2020-11-06

Jednostka miary

egz.

Wydanie

pierwsze

Wymiary

142×202 mm

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Kolorowe szkiełka”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Autor

Studiowała historię i dziennikarstwo, pracowała jako reporter w gazecie codziennej, nagrywała i pisała książki. Jej motto: „To, co swojskie, zwyczajowe, daje nam fałszywe pokrzepienie. Większość z nas na stałe się w tym zadomawia. To, co nowe, jest z definicji nieznane i niezbadane. Dopiero Bóg, życie, przeznaczenie, cierpienie muszą nas pchnąć – i to zwykle dość mocno – byśmy mogli zrobić pierwszy krok. Ktoś musi nam uzmysłowić, że domy nie służą do mieszkania; dane są nam jedynie po to, by się z nich wyprowadzać”